Spóźniona informacja, NIE WIEM CZY WIECIE, ale rezygnuję z tego bloga. Nie zamierzam kontynuować tego opowiadania (co bystrzejsi pewnie zauważyli, że usunęłam stąd wszystko), ostatnio nie mogę się zabrać za jakiekolwiek pisanie (a w razie cudu wena kończy mi się zazwyczaj po dwóch rozdziałach).
W sumie to w tym roku miną jakieś trzy lata, od kiedy ten blog powstał, piękne czasy powiem wam, piękne czasy, aż się łza w oku kręci, tylko nie wiem czy z nostalgii, czy raczej ze śmiechu (wierzcie mi, miałam niezły ubaw, czytając swoje "opowiadanie").
Zaś w razie wypadku, gdybym nagle miała wrócić do pisania tego opowiadania (SUGEROWANIE XD), to po prostu zreuploaduję wszystkie poprzednie rozdziały i będę kontynuować. Tylko niech nikt nie oczekuje, że to się kiedykolwiek wydarzy.
Do pisania ogólnie mam ochotę wrócić za jakiś czas, choć na pewno nie w tym fandomie, ale może jak mi się przypomni, to się tu odezwę.
Gdyby ktoś pytał, co tam u mnie, to tak w skrócie: licbaza, nauka, kawa, energetyki, kofeina, anime, teorie spiskowe, książki, snapchat, muzyka i znajomi. Zaryzykuję tu nawet stwierdzenie, że chyba mam życie.
I TAK LICZĘ NA TO, ŻE NIKT TEGO NIE PRZECZYTAŁ.
Pozdrawiam wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek czytali tego bloga, może się kiedyś jeszcze w internetach spotkamy :D
Buuuuuuuuuuu :(
OdpowiedzUsuńBuuuuuuuuuuu :(
OdpowiedzUsuń